01.05.2011 r.
Niedziela, 1 maja 2011
· Komentarze(0)
W godzinach rannych postanowiliśmy z Michałem wybrać się w trasę przez Postękalice i Borową Górę. Niestety już przy wyjeździe z Bełchatowa zacząłem bardzo tracić dystans do Michała i bardzo ciężko mi się jechało. Okazało się, że z przedniej opony schodziło powietrze... Musiałem wrócić do domu i na tym zakończyła się moja podróż, gdyż w domu nie miałem łatek do zaklejenia dziury ;(