19.02.2011 r.
Sobota, 19 lutego 2011
· Komentarze(1)
Dzisiejszego dnia postanowiliśmy dalej szukać nowych terenów leśnych. Po godzinie 12:00 przyjechał po mnie Michał, pojechaliśmy wrzucić coś na ruszt i ruszyć w drogę. Pojechaliśmy ulicą Goetla w stronę Dobiecina. Kilka kilometrów dalej odbiliśmy w las. Troszkę pokręciliśmy się po lesie i wylądowaliśmy w Kielchinowie. Na drodze między Kielchinowem a Augustynowem mijamy rowerzystę i skręcamy na Janów. Tam też postanowiliśmy zwiedzić las i wylądowaliśmy między Borową Górą a Bukową. Stamtąd asfaltem do Augustynowa, Zdzieszulic Dolnych i do Bełchatowa. Momentami lekko prószył śnieg i wiał lekki wiatr, ale nie było tak źle.
Miasto.
O godzinie 21:00 wyruszyłem szukać czynnej apteki. Niestety wszystkie były zamknięte :P
Wiejskimi ścieżkami.© Lukasek
Co z nami będzie, kiedy spotkamy się na zakręcie.© Lukasek
Miasto.
O godzinie 21:00 wyruszyłem szukać czynnej apteki. Niestety wszystkie były zamknięte :P